Dziś na szlak ruszamy nietypowo bo startujemy w dużym mieście Bielsko-Biała ale... z ulicy Górskiej na Straconce. Szczerze mówiąc okolica jest taka, że w ogóle nie czuć, że to miasto.
Zaczynamy maszerować asfaltową wąską drogą usłaną kolorowymi liśćmi.
Mijamy kilka zabudowań aż dochodzimy do leśnej ścieżki, która wyprowadza nas wprost na Przełęcz po Łysą Górą inaczej zwaną też Przełęczą Łysą.
Przełęcz Łysa
Cały czas trzymamy się żółtych znaków, choć z tego miejsca można dotrzeć na Magurkę również szlakiem czerwonym.
Wyłaniają się pierwsze dalsze widoki. Kolorowe zbocza gór wyglądają cudownie.
Z resztą las, którym dalej idziemy również zachwyca.
Mijamy ciekawie usytuowany domek. Co za miejscówka! Może trochę za blisko szlaku ale za to z widokiem Skrzyczne.
I doszliśmy na Magurkę. A tu... ludzie kłąbią się wszędzie i z każdej strony ciągle dochodzą kolejni. Żeby wejść do schroniska trzeba ustawić się w długiej kolejce, której koniec stoi na zewnątrz. Tego się nie spodziewałam ale co się dziwić, w taką pogodę grzechem jest gnić w domu.
Rezygnujemy z obiadu w schronisku i idziemy na taras widokowy a następnie szukamy czerwonego szlaku którym wracamy do auta.
Po drodze wyłania się niesamowity widok na Bielsko. Przejrzystość powietrza jest dzisiaj bardzo dobra. W dali widać Zbiornik Goczałkowicki a jeszcze dalej szyby kopalni i kominy. Przysiadamy na dłużej i zajadamy co nam jeszcze zostało w plecakach.
Trasa:
Bielsko-Biała Straconka Przełęcz pod Łysą Górą 585 m n.p.m. Magurka Wilkowicka 909 m n.p.m. Pod Sokołówką 815 m n.p.m. Przełęcz pod Łysą Górą Bielsko-Biała